Wojciech ZielińskiII

7,5
22 168 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Wojciech Zieliński

Jak wyżej. Może ja się i nie znam, ale ten aktor nigdy mnie jakoś do siebie nie przekonał swoimi występami. Fakt, że często przyjmuje kolejne role bardzo podobne do tych poprzednich również raczej nie wpływa na jego korzyść.
Dobry aktor, gra poprawnie, ale na tym tyle. Nie wybija się i mojej uwagi na siebie nie zwraca.

Gemo

A które jego role są do siebie podobne? Na upartego to chyba tylko wątek gangsterki w "Chrzcie" i "Odwróconych" / "Świadku koronnym".

fancy_nino

Sam sobie odpowiedziałeś - albo gangster albo policjant - nic nowego, nic ciekawego, cały czas to samo - to moje zdanie

Gemo

Spoko, masz prawo do Twojej opinii, ale konkluzja "sam sobie odpowiedziałeś", biorąc pod uwagę treść mojej wypowiedzi, jest mało logiczna.

Moim z kolei zdaniem każda jego rola jest inna: nawet jeśli gra gangstera, to w zupełnie różnych punktach "kariery", a co ważniejsze - z zupełnie odmiennymi charakterami. Nie licząc chociażby pierwszej z brzegu roli dobrze sytuowanego, ale rozdartego między żoną a kochanką dentysty w "Huśtawce", ponoć ciapowatego, ale jowialnego doktora w "Lekarzach" (nie wiem, nie widziałam nawet reklam w przerwie tego serialu).

fancy_nino

spoko, nie chciałem żeby to zabrzmiało arogancko, po prostu gość jest wg mnie bardzo overrated, a w innych rolach (pomijając te funkcjonariusz-twardziel) wypada nienaturalnie. W huśtawce mnie też nie przekonał

Gemo

jest nadekspresyjny. W Gezie dzieciaku zagral w/.g mnie karykaturalnie, przerysowal role, a potem juz tak zostalo, bo to rola go wyniosla, a Brzoza zepsul na starcie. Czego sie Zielinski nie dotknie to wychodzi karykatura. dobitnie pokazuje to jego ostatnia rola w serialu prokurator.Tak mozna grac, kiedy sie jest studentem szkoly teatralnej badz filmowej. Z uplywem czasu bedzie tylko coraz gorzej, bo on sie aktorsko ZWIJA, a nie ROZWIJA. Teraz nic juz soba nie prezentuje aktorsko.

diepole

p.s. ...jak bark boli - to trzeba sie pomasowac po barku, jak glowa boli to po glowie... koszmar.

diepole

Aktor wymyśla swoje kwestie? :P

pixi222

nie, nie aktor, ale powinien miec na tyle inteligencji, aby sie nie krzywic i nie masowac, jak bark boli, tylko poszukac innych srodkow wyrazu.

diepole

Jakież to są inne środki wyrazu na zwykły ból karku?
Ja tam zwykle masuję się, gdy coś boi, a jeśli aktor ma odtwarzać w tym serialu rzeczywistość to się masuje :D

pixi222

no, tak, nie moze byc watpliwosci, ze boli kark ;)

diepole

Nie odpowiedziałeś na pytanie :)
Serio zastanawiam się, jak inaczej zagrać ból karku (poza masowaniem i mówieniem "boli mnie kark") :D

pixi222

zobacz jak t.hanks zagral bol zeba w A League of Their Own albo problemy z zapaleniem pecherza moczowego w The Green Mile. Potem sam sobie odpowiedz na to pytanie. szkoda, ze zielinski nie mowi w Prkuratorze: wstaje z krzesla... no, i wstaje ;). Trzeba miec pomysl na scene, na problem. Doslownosc nigdy nie jest dobra.Nie odpowiem na twoje pytanie tak, jak tego oczekujesz, zatem bedziesz musial sobie z tym poradzic sam. A teraz klikne na ,,wyslij", no i sie wysyla!

diepole

Ja nie mówię, że gość zagrał fenomenalnie ;)
Scena jak scena, większej uwagi nie zwróciłAM.

pixi222

pomylilem twoja plec, poniewaz we wczesniejszych wypowiedziach na forum nie okreslalAS, nie definiowalas jej.

diepole

aktor ma przede wszystkim zaskoczyć, pokazać coś nowego... on mnie już od dawna nie przekonuje

Gemo

Wygląda na to, Gemo, że jesteś tak uprzedzony, że nikt i nic Cię nie przekona.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones