Jak wyżej. Może ja się i nie znam, ale ten aktor nigdy mnie jakoś do siebie nie przekonał swoimi występami. Fakt, że często przyjmuje kolejne role bardzo podobne do tych poprzednich również raczej nie wpływa na jego korzyść.
Dobry aktor, gra poprawnie, ale na tym tyle. Nie wybija się i mojej uwagi na siebie nie zwraca.
A które jego role są do siebie podobne? Na upartego to chyba tylko wątek gangsterki w "Chrzcie" i "Odwróconych" / "Świadku koronnym".
Sam sobie odpowiedziałeś - albo gangster albo policjant - nic nowego, nic ciekawego, cały czas to samo - to moje zdanie
Spoko, masz prawo do Twojej opinii, ale konkluzja "sam sobie odpowiedziałeś", biorąc pod uwagę treść mojej wypowiedzi, jest mało logiczna.
Moim z kolei zdaniem każda jego rola jest inna: nawet jeśli gra gangstera, to w zupełnie różnych punktach "kariery", a co ważniejsze - z zupełnie odmiennymi charakterami. Nie licząc chociażby pierwszej z brzegu roli dobrze sytuowanego, ale rozdartego między żoną a kochanką dentysty w "Huśtawce", ponoć ciapowatego, ale jowialnego doktora w "Lekarzach" (nie wiem, nie widziałam nawet reklam w przerwie tego serialu).
spoko, nie chciałem żeby to zabrzmiało arogancko, po prostu gość jest wg mnie bardzo overrated, a w innych rolach (pomijając te funkcjonariusz-twardziel) wypada nienaturalnie. W huśtawce mnie też nie przekonał
jest nadekspresyjny. W Gezie dzieciaku zagral w/.g mnie karykaturalnie, przerysowal role, a potem juz tak zostalo, bo to rola go wyniosla, a Brzoza zepsul na starcie. Czego sie Zielinski nie dotknie to wychodzi karykatura. dobitnie pokazuje to jego ostatnia rola w serialu prokurator.Tak mozna grac, kiedy sie jest studentem szkoly teatralnej badz filmowej. Z uplywem czasu bedzie tylko coraz gorzej, bo on sie aktorsko ZWIJA, a nie ROZWIJA. Teraz nic juz soba nie prezentuje aktorsko.
nie, nie aktor, ale powinien miec na tyle inteligencji, aby sie nie krzywic i nie masowac, jak bark boli, tylko poszukac innych srodkow wyrazu.
Jakież to są inne środki wyrazu na zwykły ból karku?
Ja tam zwykle masuję się, gdy coś boi, a jeśli aktor ma odtwarzać w tym serialu rzeczywistość to się masuje :D
Nie odpowiedziałeś na pytanie :)
Serio zastanawiam się, jak inaczej zagrać ból karku (poza masowaniem i mówieniem "boli mnie kark") :D
zobacz jak t.hanks zagral bol zeba w A League of Their Own albo problemy z zapaleniem pecherza moczowego w The Green Mile. Potem sam sobie odpowiedz na to pytanie. szkoda, ze zielinski nie mowi w Prkuratorze: wstaje z krzesla... no, i wstaje ;). Trzeba miec pomysl na scene, na problem. Doslownosc nigdy nie jest dobra.Nie odpowiem na twoje pytanie tak, jak tego oczekujesz, zatem bedziesz musial sobie z tym poradzic sam. A teraz klikne na ,,wyslij", no i sie wysyla!
pomylilem twoja plec, poniewaz we wczesniejszych wypowiedziach na forum nie okreslalAS, nie definiowalas jej.